10 grudnia 2013

Mikołajki :3

Post mikołajkowy lekko spóźniony, ale co robić- internetów nie miałam. Przez tydzień. Remont był w salonie i router nam odłączyli. Niby dobrze, bo od internetu odpoczęłam, ale czemu to się musiało stać w tygodniu kiedy najwięcej się działo? ;_; Buuu.
No ale wracając do tematu. Wszyscy którzy mają kalendarz, albo nie mają ale patrzą jaką datę przy lekcji w zeszycie zapisują, ogarnęli pewnie że w piątek były mikołajki. Ja od tego pana ze brodą dostałam książkę (3 i ostatnia część "Drużyny") i 20 zł (bede mieć na pullip c: ), a od koleżanki z klasy na mikołajki klasowe... tamtaratam... *cisza budująca napięcie* komódkę z empika i fajną bransoletkę z winylami. Te nutki mogłyby być jakieś bordowe czy cuś, ale tak też są nawet nawet. Ogólnie bardzo super fajne, dziękuję pani koleżance :3



Oczywiście, otrzymałam też kilka ton słodyczy. Jak to wszystko zjem bede gruba. Cóż, w zasadzie została mi jeszcze tylko czekolada miętowa, ale utrzymujmy że zeżarłam mniej.

P.S. Chciałam zrobić zdjęcia w świetle dziennym, ale najzwyczajniej nie ma jak. Wracam ze szkoły- do lekcji. A zanim skończę już ciemno. Także postaram się w weekendy robić zdjęcia na zapas i potem wstawiać.
A co wy dostaliście na mikołajki?

1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawe prezenty :) raz na rok można być grubym!
    Ja dostałam tony słodyczy, zegarek, kalendarz i buty.

    Pozdrawiam <3
    ♥ vickys-life1.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń