Pierwszy plenerek Margo

Hai! Dzisiaj mama uznała że przejdziemy się na mały spacer, a po drodze skoczymy na działkę. Pomyślałam że to świetna okazja żeby zrobić pierwszy plener.

W zrobieniu ostatniego pomogła mama <3
A tak przy okazji to chyba zauważyliście nowe ciuszki Margo? Sama je robiłam, no z małymi poradami mamy;) Takie rockowe, dlatego że kiedy zobaczyłam makijaż plastikowej uznałam że ten styl szczególnie jej pasuje.
XOXO
lady

Czy warto kupić Tangkou?

W internecie jest mnóstwo różnych opinii dotyczących lalek Tangkou. Jedni mówią że są super, inni ze to badziew. Ja obstaję za tymi pierwszymi. Tangkou kupiłam na początek, żeby spróbować. I nie spodziewałam się takiej jakości. Jest śliczna, dopracowana... Zresztą, macie zdjęcia i sami oceńcie.

 Oto pudełko w którym znalazłam Margo. Podoba mi się, bardzo fajny rysunek! W środku plastikowa "trumienka" XD

Jak może wiecie w zestawie z lalką dostajemy kilka akcesoriów:

Mamy tu paszport, składany z trzech części stojaczek, opaskę, grzebyk, guzik do zmieniania koloru oczu, małe słodkie pudełeczko i majtki. Dziwne, lala nie miała ich na sobie były osobno O_O
No to obejrzyjmy ten paszport.

Z wierzchu fajny. Podobny do prawdziwego, z logo Tangkou na wierzchu. Szkoda tylko że nie jakiś inny kolor ale niech będzie.

                          Tu miejsce na dane lali (jak to brzmi XD)











   

Na początek kilka słów o lalce. Nie wszystko zrozumiałam, wiem że na końcu jest napisane: "Może lalka jest dla Ciebie tylko zabawką, ale dla niej Ty jesteś całym jej życiem" ♥ ♥ ♥



                    














               
Po prawej krótki opis lalki. Prawie nic nie zrozumiałam XD A po drugiej stronie certyfikat oryginalności.






Na koniec pokaz działania oczek:3

                                               W tą dziurkę w drążku wkładamy guziczek.

Za każdym naciśnięciem oczy lalki zmieniają kolor i położenie.

Mały kolażyk a cieszy... Trochę poprawiłam kolory tych zdjęć na kompie, ale nie jestem zaawansowana. Może być?

Dziś przyszła do mnie dość duża paczka. Domyślacie się co to było?

Aaaw! Moja piękna! Duże oczyska ma O_O

Jak ja wyglądam!

To już mniejszy problem. Włoski się ułoży, ubranko poprawi... i voila!

Witam wszystkich! Mam na imię Margo.

Niesamowite te oczy ma...

Niebieskowłosa

Hej! Dzisiaj jest chyba jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. Ale od początku.
Smarająca usiadłam przed kompem (chyba złapałam przeziębionko: / ) i zaczęłam grzebać. Popisałam trochę na forum, pooglądałam prace. A potem weszłam na allegro i kliknęłam 'zamów'. Tylko co? A to:

Sorry za zdjęcie, ale nie chciałam nikomu 'podwędzać' z bloga, więc takie sklepowe. Ale obojętnie jakie zdjęcie, ważne że mam TĄ PIĘKNOŚĆ! Urzekła mnie. Zapłaciłam za nią tylko (może dla niektórych aż) 200 zł. Nie mogę się już doczekać kiedy przyjdzie. Wydaje mi się że wam też się to spodoba bo będzie z nią na pewno duuużo zdjątek na bloga. Hmm, coś czuję że jednej z was spodoba się to szczególnie XD
Pozdrowienia Charlie!

Top Trendy

Kilka trendów na sezon jesienny! Cóż, w tym sezonie wszystko układa się dość logicznie, bo co lepszego jesienią niż ciepły, miękki sweterek lub egzotyczna panterka na przypomnienie wakacji?


Safari w świecie mody

Panterka opanowała wybiegi! To absolutny hit tego sezonu. Burberry stawia na łączenie jej z różnymi nadrukami i materiałami. Beż i tylko beż!


Rockowa krata

Za ten styl kocham kolekcję chanel. Trafia w mój gust. Rockowa krata i ciemne odcienie to jest to!


Ołówkowa zmienną jest...

Oscar dał pokaz dobrego smaku i przywrócił do łask ołówkowe spódniczki. Ten krój podchwycił cały świat mody.

Szarość i czerń

Tym razem zamiast klasyki mamy nowatorskie połączenia. Cóż, oklaski dla Prady za pomysłowość i odwagę! Po dostosowaniu kilku elementów można wyjść tak na ulicę. Oryginalność gwarantowana!


Żołnierz na wybiegu

Baczność! Rebeka prezentuje moro, które już zdążyło nas urzec. Jeden z najbardziej chwytliwych wzorów sezonu, pozwoli nam wtopić się w jesienne liście;)


 Koszula w kratę

Dom mody prezentuje nam nową wersję koszuli w kratę, którą ma w szafie większość z nas. A ja jestem zachwycona. Oversize podbija świat!


Koronka z dobrego domu

Valentino jest mistrzem prostoty. Trzeba przyznać że takie sukienki to najbardziej wytworne i jednocześnie elfio dziewczęce ubranie. Do tego zwężający się warkocz i opaska. Powalający zestaw!



Cytrusowy płaszczyk

Tak neonowo nie było chyba na żadnym pokazie. Rockowa skórka (<3) i ten płaszcz... Ostro!


By me

Makijaż
Króluje makijaż nude, czyli prawie niewidoczny. Mocno podkreślone kości policzkowe, wyraźnie zaznaczone brwi i cień dodający głębi spojrzeniu. Magia prostoty!

Zanim wyjechaliśmy z Redmont, Lady Pauline wzięła mnie na stronę i... rozmawialiśmy przez chwilę o tobie.
Brew Halta uniosła się do góry.
- I co mianowicie usłyszałeś od niej na mój temat?
- No... - Will poruszył się niespokojnie. Teraz żałował, że nie ugryzł się w język. - Prosiła, żebym... No, żebym się tobą opiekował.
Halt skinął kilka razy głową, przetrawiając informację, nim odezwał się znów:
- Wzruszające, że pokłada w tobie taką wiarę - umilkł, po czym dodał: - A we mnie tak niewielką.
Will zyskał już całkowitą pewność, że najlepiej będzie, jeśli na dobre się zamknie. Jednak Halt nie zamierzał porzucić tematu.
- Jak się domyślam, owemu poleceniu pewnie towarzyszyło stwierdzenie w rodzaju „Nie jest już taki młody, jak mu się zdaje”?
Will wahał się o chwilę zbyt długo.
- Nie. Oczywiście, że nie. Skądże.
Halt obruszył się:
- Czy ona uważa mnie za zgrzybiałego starca?
Jednak mimo woli, gdy pomyślał o swej pięknej, smukłej żonie, uśmiechnął się ciepło.




   
                                                                                        Zwiadowcy, John Flanagan
 
To właśnie jest TA oryginalna lady Pauline, moja ulubiona postać z mojej ulubionej książki. Nie wiem czemu tak ją lubię, jest zabawna i w ogóle taka jakaś... No nie da się jej nie lubić! Jest kurierką, jej mąż to Halt a Will który pojawia się w tekście to uczeń Halta, oboje są Zwiadowcami. Dość chaotycznie to opowiedziałam:/ No ale chyba coś zrozumiałyście. Części jest jak na razie 11, ale 9 października jest polska premiera 12 części, którą już oczywiście mam zamówioną w przedpremierze. No, to na tyle, jeszcze stylka z glanami.

Szkoła mnie męczy...

Rano trzeba wstać wcześnie, potem się uczyć i robić często bezsensowne zadania:/ No, nie zawsze bo np. na angliku jest fajnie, mamy niezłą panią i wgl. Polski jest gorszy, dostajemy dziwaczne polecenia, nikt nie rozumie o co chodzi. Tak samo było dzisiaj, nie wiedziałyśmy z dziewczynami co napisać, zaczęłyśmy gadać i dostałyśmy głupawki. Jak zwykle.
Tzw. Przerabianie 'Świtezianki'
Ja: Powtarzam: wojska nie było bo wyjechali z królem.
W: Może na miesiąc miodowy?
albo
Ja: Wiesz, to miało być wypracowanie, nie możemy napisać zadźgały.
A: To może ubiły.
W: A, ty nasz Leonardo Da Vinci (nie czytaj winczi, ma być winci XD).

No i się ryłyśmy a pani się gapiła : > Z kolei na przerwach idziemy do łazienki (nie wiem jak u was ale w naszej szkole łazienka jest ośrodkiem wszelkiego ruchu i konwersacji, hłehłe) i gramy w ciuciubabkę. Bosz, co za nazwa, skróciłyśmy do ciuciu. No i tylko takie chwile trzymają mnie przy życiu XD Oraz to że w szkole można zaprezentować ciuszki:3 A więc zapowiadane stylki z glanami!

Będzie jak widzicie w częściach, a to jest właśnie cz. pierwsza. Podoba się?

Zakupy

Hai hai.

Dzisiaj byłam na duuużych zakupach;) Nie, tym razem nie ciuchowych. Rundka po Kauflandzie, galeria (Empik), Agata Meble. W Kauflandzie to tylko takie podstawowe. Ale już w Empiku kupiłam szkicownik Lilla Lou Freaky Spiders i filc (zobaczycie co z niego będzie). A w Agacie Meble to już w ogóle super! Kupiłyśmy dwa świeczniki-klateczki i poszewki na poduszki do salonu. Chciałam zrobić im zdjęcia dla was i pomyślałam że dodam zdjęcia całego mojego pokoju. Więc- są! (Poduszki na łóżku normalnie leżą w salonie)

   












                        

A teraz lecę, chciałam trochę porysować:*

Glans

Tak. To jest właśnie to co sobie kupiłam. Już od jakiegoś czasu o nich myślałam są boooskie ♥♥♥ Byłam w nich dzisiaj w szkole. Jedna dziewczyna nawet zdjęcia im robiła XD Naprawdę, są super, polecam sobie kupić. Ale lepiej nie z martensa one są słabe. Ja mam z hanzela. Będą niedługo stylki z tymi butami, ale muszę jeszcze trochę nad tym popracować.
A tak zmieniając temat. Pierwszy dzień szkoły, spotkanie z koleżankami, wszystko fajnie. Ale jutro już nauka. Mam tylko nadzieję że nauczyciele będą w porządku bo kilku nam się zmieniło. No i klasa. Bo w zeszłym roku było kilka spięć. Może dlatego że byłam tam nowa (przenosiłam się) a może dlatego że nie jestem zbyt ładna... No trochę otyła, rozumiecie...
No, w każdym razie plecak przygotowany, książki spakowane i zobaczymy co będzie dalej.

Bai bai mychy ♥